W dniach 26.05-01.06.2024 r. uczestniczyłem w wycieczce do Mołdawii z Naddniestrzem organizowanej przez Biuro Podróży „Matys Travel” prowadzonej przez p. Krzysztofa Matysa. Wyprawa była zorganizowana perfekcyjnie, zarówno pod względem wartości merytorycznej programu zwiedzania, jak i w zakresie logistycznym. Wbrew powszechnie panującym opiniom Mołdawia okazała się krajem bardzo ciekawym, przyjaznym dla turystów i bezpiecznym. Kraj ten oferuje zwiedzającym liczne, ciekawe zabytki sztuki sakralnej i obiekty budownictwa militarnego, a także charakterystyczny lokalny koloryt, dotyczący m.in. bardzo smacznych regionalnych potraw oraz wyśmienitego wina produkowanego i przechowywanego w największych na świecie piwnicach winnych. Doskonałym pomysłem było zakwaterowanie przez cały okres pobytu w jednym wysokiej klasy hotelu zlokalizowanym w najbardziej atrakcyjnym miejscu stolicy kraju Kiszyniowa oraz organizowanie codziennych objazdów poszczególnych regionów kraju bardzo wygodnym autobusem prowadzonym przez doświadczonego kierowcę. Niewątpliwym atutem wyjazdu była możliwość zwiedzenia legendarnej samozwańczej Republiki Naddniestrza, która dostarczyła uczestnikom sporego dreszczyku emocji. Na szczególne podkreślenie zasługuje aktywność, zarówno miejscowego pilota Andrieja prezentującego w wyczerpujący i zrozumiały dla wszystkich uczestników sposób informacje dotyczące złożonych problemów życia mieszkańców Mołdawii na przestrzeni wieków, jak również, a może w szczególności, p. Krzysztofa Matysa, który będąc niewątpliwie posiadającym ogromną wiedzę erudytą z dużym zacięciem aktorskim i specyficznym poczuciem humoru, potrafił w zajmującej formie zapoznać uczestników wyprawy, bez względu na ich wiek i posiadane wykształcenie, m.in. z nieznanymi aspektami historii naszej Ojczyzny powiązanymi w istotny sposób z dziejami Księstwa Mołdawii. Podsumowując, z pełnym przekonaniem zachęcam podróżników, bez względu na posiadane doświadczenie turystyczne, do udziału w wyprawie do Mołdawii i Naddniestrza organizowanej przez Biuro Podróży „Matys Travel”.
To była piękna i znakomicie edukująca wycieczka. Objazd Armenii. Pełen profesjonalizm: Krzysztof (Matys) ze swoją widzą i troską o uczestników rzucał wprost na kolana, Karina ormiańska pilotka, znakomicie z drugiego planu, załatwiała wszystkie z pozoru niemożliwe do załatwienia sprawy i miejscowy kierowca (znakomitego i przestronnego busa), który nad przepaściami jechał jak na rajdzie (ale nie spadliśmy!).
Warto tam pojechać, bo Armenia z swoją historią wyprzedza Europę o kilka wieków (przynajmniej). Zabytki z czasów, gdy Europa dopiero ledwie raczkowała, niesamowite krajobrazy, życzliwi i pogodni mieszkańcy, znakomite jedzenie. Czy trzeba czegoś więcej? Tam człowiek zanurza się w historię ludzkości…
Adam Borzęcki
Najnowsze komentarze