Andaluzja - dotychczas kojarząca się przeciętnemu zjadaczowi chleba, jak piszący te słowa - głównie z tabelą Primera Division i sukcesami zespołu z Sevilli okazała się po listopadowej wyprawie zagłębiem szczęść wszelakich. Ponieważ... Krajobraz - bezkresne morze i majestat gór. Historia - trwałe ślady po Wielkich Odkrywcach. Architektura - piękna, historyczna zabudowa miast, wspaniałe obiekty sakralne dwóch wielkich religii, no i niezapomniany Plac Hiszpański w Sevilli. Sztuka - Picasso i Ci "którzy z niego"; Flemenco w wersji live... Kuchnia - a w niej wszystko co najlepsze w obszarze śródziemnomorskim... Po miesiącu jaki upłynął od powrotu nie wiem za czym tęsknię bardziej - czy za słońcem (ten listopadowy haust znacznie poprawił nastrój), czy za wspaniałym krajobrazem, czy wreszcie za smakiem konfitur ze wszechobecnej gorzkiej pomarańczy albo ostryg z cytryną zajadanych na targowisku w Kadyksie. Wszystkim rozważającym ten kierunek wyprawy z Matys Travel - gorąco polecam! Organizacja, pilot i miejscowi przewodnicy, współtowarzysze wyprawy - jak zawsze Ekstraklasa, a nawet Primera Division!
Góra Nebo wznosi się u południowych krańców Morza Martwego, niedaleko ujścia Jordanu. Z wysokości prawie 800 metrów widać doskonale izraelski brzeg Morza, a przy dobrej widoczności nawet wieże kościołów w Jerozolimie. Stąd do najważniejszych miejsc Ziemi Świętej jest już bardzo blisko. Do Jerycha 27 kilometrów, do Jerozolimy 46, a do Betlejem 50!
Wizytę Jana Pawła II upamiętnia posadzone jego ręką drzewko oliwne oraz pomnik zwany Księgą Miłości Między Narodami. Łaciński napis na cokole pomnika brzmi: „Jeden Bóg, Ojciec wszystkich, ponad wszystkim”. Towarzyszy mu sentencja w języku arabskim: „Bóg jest miłością, to głos nieba, wołanie proroków”.
Stąd już wystarczy zjechać w dół, przekroczyć Jordan, i już jesteśmy w Izraelu! Granica oczywiście jest mocno strzeżona, a turyści na przejściu granicznym skrupulatnie kontrolowani.
Zwiedzając Jordanię trzeba zobaczyć jeszcze Amman, stolicę z monumentalnym amfiteatrem rzymskim położonym w samym w jej centrum oraz doskonale zachowane antyczne miasto Dżerasz, perełkę z czasów rzymskich. Oba te miejsca, podobnie jak wszystkie wymienione wyżej są ujęte w większości programów objazdowych po kraju nad Jordanem, długo zapominanej części Ziemi Świętej. Zobacz program wycieczki do Jordanii.
No i oczywiście, koniecznie należy zażyć wyjątkowej kąpieli w Morzu Martwym. Ale to już temat na kolejną opowieść…
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Matys, 2008 r.
Polecamy wycieczkę do Libanu.
Tak jest w rzeczywistości, Jordania to kraj o wyjątkowym klimacie historycznym,polecam odwiedzenie tego kraju…Amman stanowi zupełnie inna historię wartą także zgłębienia(byłam tam osobiście)